Policjanci z Wydziału Prewencji Kolskiej Komendy Wojewódzkiej Policji dokonali zatrzymania 46-letniego mężczyzny z powiatu kolskiego pod zarzutem uszkodzenia ogrodzenia na jednej z posesji. W trakcie interwencji funkcjonariusze nie spodziewali się, że natrafią na coś więcej niż tylko akt wandalizmu. Po zatrzymaniu, przy podejrzanym znaleziono ponad 8 gramów substancji psychotropowej. Jednak to dopiero początek historii.
Kiedy policjanci udali się do mieszkania zatrzymanego, natrafili na coś, co przekroczyło oczekiwania nawet najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy. W domu mężczyzny znajdowała się nielegalna hodowla konopi. Zaskoczenie było ogromne, gdy policjanci z wydziału kryminalnego odkryli, że liczba krzewów konopi indyjskich przekraczała sto.
Cała akcja była skutkiem zgłoszenia dotyczącego aktu wandalizmu, który z początku wydawał się być jedynie typową interwencją związana z naruszeniem porządku publicznego. Jednak szybko okazało się, że to tylko wierzchołek góry lodowej. W trakcie dalszych czynności policjanci zatrzymali kolejnego mężczyznę, 35-latka, który miał w swoim posiadaniu prawie 180 gramów substancji psychotropowej.
Zatrzymani zostali postawieni w stan oskarżenia, a 35-letni mężczyzna, który miał znaczną ilość narkotyków, został aresztowany na trzy miesiące przez sąd. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wnikliwe działania policji, od reakcji na zgłoszenie po interwencję w domach zatrzymanych, ukazują wagę prowadzenia dochodzenia i wykrywania przestępstw. To także pokazuje, jak w wyniku rutynowych działań policji mogą zostać ujawnione poważne przestępstwa, takie jak posiadanie narkotyków lub nielegalna hodowla roślin.